photo diary from Kyoto
Jak część z was wie, w kwietniu byłam w Japonii. Nadal jestem zafascynowana tym krajem i mam nadzieję, że uda mi się tam jeszcze kiedyś wrócić. Zdjęcia i tak nie oddają w pełni klimatu, ale chciałam wrócić na chwilę i pokazać wam parę moim ulubionych. Dopiero teraz, bo wywołanie filmu z aparatu zajęło mi prawie pół roku... :)
L.
/ How some of you might know, I was in Japan in April. I am still absolutely fascinated by this country and I hope I will be back someday to explore it even more. Photos don't fully show the charm and atmosphere, but I just wanted to 'go back' for a second and show you some of my favourites.
2 comments:
musiało być wspaniale <3
zdjęcie z cieniem od walizki wymiata.
Post a Comment