14/06/2012

D.I.Y. red rose crown

     
 



Kolejna opaska, a właściwie tym razem korona z kwiatów. Miała być duża, ale nie przypuszczałam, że wyjdzie aż tak wielka. No cóż, do noszenia na codzień na pewno nie jest, ale do zdjęć na pewno się przyda. Jak widzicie poniżej znalazłam dla niej także inne zastosowanie, przy okazji wpadł mi do głowy także inny pomysł, bardziej z dziedziny wnętrz. O tym może kiedyś.
Wykonanie tej opaski było tez odrobinę trudniejsze niż pozostałych, ponieważ kwiaty były cieżkie a opaska bardzo cieniutka, więc najpierw prowizorycznie przyklejałam róże kropelką, potem mocno przywiązywałam nitka, tworząc pewnego rodzaju stelaż, a na końcu jeszcze raz na każde wiązanie dałam kropelkę Kropelki. Teraz opaska trzyma się w całości na prawdę mocno i przy zakładania częstotliwości zakładania szczerzę wątpię, że kiedykolwiek się rozleci.


Another headband, this time more a flower crown. I wanted it to be big, but I didn't thought that it will come out this huge. Anyway its definitely not for everyday, but its perfect for a photoshoot or whatsover. As you see below I also found another usage for it and also came up with different idea, more of a interior one. More about that in the future.
The whole process was a little bit more difficult than usual. Flowers were heavy and the headband was really thin, so first I attached the flowers temporarily with glue, then I binded the rose to the headband with thread. In the end I put a little bit of glue on every binding. Now the headband looks really solid and I don't think it will ever break up.



     
 
UrbanBeings red rose crown

7 comments:

Ejbii said...

Zauroczyła mnie ta opaska! I ściana geniusz! ;)

Anonymous said...

śliczna opaska! ;))

Unknown said...

thanks for your lovely comment on my blog earlier!
i love your style & your blog too! maybe we can follow each other (:

www.styleandshades.blogspot.com

madame-chocolate.blogspot.com said...

troche teatralny efekt ale czy jest w tym coś złego? ;))

ostatnio zrobiłam sobie podobna opaskę do tej którą pokazywałyście kilka postów temu, jest świetna ;)

URBAN BEINGS said...

też tak myślę, noszę ją po domu i czuję się ważna haha :)

a opaskę z chęcią zobaczymy :)

Unknown said...

fajny pomysł ale czekam jeszcze na inne opaski niż ćwieki czy kwiatki... To już było

love. said...

Naprawdę śliczna ściana, uwielbiam <3
Opaska extra, świet ny pomysł, niestety nie dla mnie, trochę zbyt odważne. Zapraszam do mnie!